W scenerii mazurskich jezior oraz zajazdu Sielankowo odbyła się polska premiera najnowszego modelu marki Toyota jakim jest Land Cruiser 150.

Toyota Land Cruiser 150 jest następcą znanego od siedmiu lat modelu 120. Najnowszy Land Cruiser dostępny będzie w salonach od połowy marca i do wyboru będzie z dwoma silnikami. Benzynowy to czterolitrowa V6 o mocy 280 KM, zaś wysokoprężny ma pojemność 3 litrów i mocy 173 KM. Klient do wyboru posiada dwie skrzynie biegów. Pięciobiegową automatyczną oraz sześciobiegową manualną. Auto napędzane jest stale na wszystkie koła i wyposażone jest w reduktor oraz centralny mechanizm różnicowy (Torsen).
Najnowsza Toyota Land Cruiser przejęła liczne nowinki techniczne od topowego modelu terenowego LC V8. I tak LC 150 może posiadać w swoim wyposażeniu KDSS, Crawl Control, A-TRC, Multi-terrain Select, Multi-terrain ABS. Według mnie najciekawszymi nowymi systemami w LC 150 są KDSS i Crawl Control.
System KDSS można scharakteryzować następującą: "Podczas jazdy w trudnym terenie, powstają nierówne obciążenia kół przednich i tylnych. Powoduje to, że tłoki w cylindrach hydraulicznych przemieszczają się w przeciwnych kierunkach, co przeciwdziała oporowi stabilizatora, pozwalając na nieograniczone poruszanie się zawieszenia. Oznacza to, że stabilizatory są wirtualnie odłączone, a skok kół jest największy z możliwych, gwarantując, że wszystkie z czterech opon pozostaną w kontakcie z nawierzchnią, jeśli tylko to będzie możliwe."
Natomiast Crawl Control służy pomocą w terenie i "obsługiwany jest przez przełącznik znajdujący się na konsoli centralnej i oferuje wybór pięciu ustawień prędkości. W trybie tym silnik i hamulce są sterowane automatycznie, aby utrzymać ustawioną prędkość. Skomplikowane operacje pedałami nie są potrzebne i pozwalają kierowcy skoncentrować się jedynie na kierowaniu."
Auto sprzedawane w Polsce będzie w czterech wersjach wyposażeniowych: Luna, Sol, Prestige oraz X.
Ceny najnowszego Land Cruisera 150 rozpoczynają się od 193 000 zł za najtańszą odmianę Luna z wysokoprężnym silnikiem 3,0 D-4D o mocy 173 KM. Najtańszy benzyniak to wydatek 229 000 zł, zaś najdroższa jest odmiana X i z naszego budżetu zagospodaruje aż 317 000 zł
Tekst + fot. Artur Ławnik



















